poniedziałek, 4 lipca 2011

Deszczowy poniedziałek....

Tak, tak dzień wolny od pracy a tu..... deszczowo.... Co by tu porobić? Odpoczynek na łonie natury odpada, bo za zimno. Postanowiłam ruszyć w podróż po sklepach.... To nic, że wypłata na konto jeszcze nie wpłynęła, ale czy od razu trzeba coś kupować....? Ja tylko tak sobie pooglądammmm, co ciekawego na wyprzedażach.....









Jak każda kobieta mam słabość do butów.... Te powyżej wytropiłam w Bacie. Które ładniejsze? Niebieskie czy różowe?

2 komentarze: